Na tej drodze nie liczy się, czy ktoś jest Grekiem, czy Żydem, czy go obrzezano, czy nie, czy pochodzi z daleka, jest Scytą, niewolnikiem, czy wolnym — liczy się tylko Chrystus, który jest wszystkim i we wszystkich.
Teraz nie liczą się już podziały na pogan, Żydów, obrzezanych, nieobrzezanych, cudzoziemców, Scytów, niewolników i wolnych. Liczy się tylko Chrystus, a On mieszka w nas wszystkich.